System godzinowy w budownictwie. Na czym polega i kiedy warto go stosować?

Problemy z oszacowaniem zakresu prac budowlanych, wysokie koszty zatrudnienia pracowników czy trudna współpraca z podwykonawcami to podstawowe problemy firm budowlanych w Polsce. Remedium na te problemy okazuje się wynajem pracowników na godziny. Sprawdź, jak działa ten system. Problem oszacowania zakresu prac budowlanych, skonstruowania konkretnych umów pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą i brak rąk do pracy w budownictwie spędzają sen z powiek właścicielom firm budowlanych. Jeśli dołożymy do tego wysokie koszty pracy i konieczność zatrudniania w stosunku pracy pracowników niezbędnych wyłącznie do jednego projektu, to mamy gotowy przepis na zapłacenie kar umownych w związku z nienależytym, nieterminowym wykonaniem inwestycji. Lekarstwem na powyższe problemy okazuje się wynajem pracowników na godziny. Daje on możliwość efektywnego zarządzania pracami budowlanymi przez nabycie fachowej siły roboczej do nowego projektu w ciągu nawet 12 godzin bez rekrutacji. Jak działa wynajem pracowników na godziny i kiedy warto go stosować?

Branża budowlana i problemy w ustaleniu konkretnego zakresu prac wykonawczych

Specyfika projektu i rozmach całej inwestycji budowlanej wpływają na zakres wykonywanych prac przez GW (generalnego wykonawcę) i podwykonawców. Zapisy umowy zawartej przez Inwestora i GW powinny jasno określić pełny podział na etapy, rodzaj prac wykonywanych przez GW oraz zakontraktowanych podwykonawców. Stanowi o tym art. 647 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 z późn. zm., dalej również „k.c.”). Jednak nie zawsze jest możliwe ustalenie konkretnego zakresu prac wykonawczych, a co dopiero podział na wykonanie szczegółowych zadań przez GW i podwykonawcę (np. instalacje i wykończenie wnętrza). W jednej ze spraw Sąd Apelacyjny w Warszawie (uzasadnienie wyroku z dnia 2 grudnia 2011 r.) wskazał, że ze względu na skalę projektu, jego specyfikę i ogrom szczegółowych prac wykonawczych niemożliwe jest szczegółowe ustalenie zakresu prac wykonawczych, w których bierze udział cały szereg uczestników. Brak szczegółowego, nieskonkretyzowanego planu nie upoważnia inwestora do zerwania umowy czy zmiany GW, ponieważ na podstawie umowy można ustalić odpowiedzialność podwykonawców wobec GW oraz samego inwestora. Dzięki temu GW (a także w węższym zakresie podwykonawcy) zarządza samodzielnie wykonywaniem prac budowlanych zgodnie z wytycznymi umowy na linii inwestor – GW.

Problem realizacji prac i odpowiedzialności podwykonawców wobec GW i Inwestora

W umowie zawartej pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą można ująć odpowiedzialność GW za zakontraktowanych przez niego podwykonawców. Na drodze zawartej umowy GW wskazuje nie tylko zakres prac, ale także odpowiedzialność podwykonawców za terminowość, fachowość prac budowlanych lub przestępstwa (np. kradzieży mienia) popełnione wobec Inwestora i GW. Natomiast generalny wykonawca w ramach podpisanej z inwestorem umowy kontraktuje podwykonawców do realizacji powierzonych zadań. Oddzielne kontrakty i umowy opisują termin realizacji i zakres wykonania prac, ale wpływ na tempo prac, ich kolejność, dobór podwykonawców i pracowników zależny jest od GW oraz w mniejszym stopniu od podwykonawców poza umową. Inwestor nie może wymagać w umowie z GW tak szczegółowych informacji jak tempo i kolejność wykonania mniejszych prac, a przede wszystkim dobór rodzaju i liczby pracowników.

Współczesny rynek pracy w budownictwie

Mimo możliwości niezależnego zarządzania realizacją projektu, czyli kolejnością lub tempem prac budowlanych GW i podwykonawcy mają problem z dobraniem odpowiedniej liczby pracowników do realizacji ściśle określonych zadań. Na czym polega złożoność problemu? Współczesny rynek pracy stawia firmom budowalnym ogromne wymagania pod względem zatrudnienia robotników. Według danych GUS tylko w 2018 roku deficyt pracowników budowlanych w firmach wynosił 29%. Ratunkiem okazali się robotnicy zagraniczni (Ukraińcy i Białorusini), których zatrudnia się w 39% polskich firm. Według danych statystycznych portalu wielkiebudowanie.pl, w 2019 aż 72% firm budowlanych znów poszukuje pracowników. Przekładając dane procentowe na konkretne liczby, daje to brak aż 150 tys. pracowników budowlanych. Duże niedobory kadrowe są częstą przyczyną opóźnień w pracach oraz słabej jakości świadczonych usług przez obecnie zatrudnionych pracowników – co spowodowane jest nawałem pracy i brakiem odpowiednich kwalifikacji. Problem finalnie powoduje duże opóźnienia czasowe w realizacji projektu przez GW i kłopoty z oddaniem całej inwestycji.

Koszty zatrudnienia w budownictwie

Kolejnym problemem są wysokie koszty pracy w budownictwie. Firmy budowlane zatrudniają robotników w oparciu o umowę o pracę, co znacząco podnosi koszty. Etatowy pracownik musi mieć zagwarantowaną płacę minimalną w stosunku pracy. W rozporządzeniu resortu pracy ustalono, że najniższa krajowa płaca w 2020 roku wynosi 2600 zł brutto, czyli ok. 1920 zł netto, jednak mało który pracownik godzi się na tak niskie uposażenie swojej pracy. Średnie wynagrodzenie pracownika budowy w 2019 r. w Polsce to 16,42 zł netto na godzinę. W przeliczeniu na koszty pracy, czyli składki zdrowotne i rentowe oraz podatek dochodowy kwota ta wzrasta o ok. 40%. Przykładowo pracownik zatrudniony na umowę o pracę zarabia średnio 3250 zł netto. Doliczając do tej kwoty koszty pracy, okazuje się, że pracodawca płaci 5505,13 zł. Ponad 2 tys. zł to wyłącznie koszty zatrudnienia.   Wysokie koszty pracy w budownictwie są często powodem niskiej opłacalności realizowania projektów budowlanych. Pracownik – bez względu na to, czy realizuje powierzone zadania czy nie – pozostaje w stosunku pracy i ma zagwarantowane wynagrodzenie, nawet jeśli w danym momencie nie świadczy usługi w żadnym projekcie (źródło: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/kalkulator-wynagrodzen).

Wynajem pracowników na godziny – recepta na problemy w budownictwie

Innowacyjnym pomysłem na rynku budowlanym jest wynajem wyspecjalizowanych pracowników na godziny w takich firmach jak Pro Construction. Jest to remedium na powyżej opisane problemy. Jak wynajem pracowników na godziny pomoże podwykonawcom i GW?   Podwykonawca, który podjął się wykonania określonych prac kontraktowych na rzecz GW, może nie dysponować wystarczającą siłą roboczą i specjalistami do ich realizacji. Wiąże się to z niewykonaniem prac w terminie lub nienależytą ich realizacją. Wynajem pracowników na godziny pozwoli podwykonawcy na niemal natychmiastowe zatrudnienie wyspecjalizowanych robotników wyłącznie do określonego projektu. Dzięki temu rozwiązaniu podwykonawca uniknie zatrudnienia nowych osób w stosunku pracy, ponieważ takie umowy mają oni zawarte z pierwotnym pracodawcą, czyli firmą najmująca pracowników. Poza tym większa liczba wyspecjalizowanych robotników to gwarancja terminowej i fachowej realizacji powierzonych prac budowlanych, co pozwoli uniknąć kar umownych zawartych w kontrakcie z generalnym wykonawcą.   Podobnie sytuacja wygląda w przypadku generalnego wykonawcy, który ponosi przez inwestorem odpowiedzialność w ramach zawartej umowy na realizację inwestycji. W przypadku, gdy opóźnienia w realizacji prac wynikają z winy podwykonawcy, to GW może zasugerować mu wynajem pracowników na godziny, aby przyspieszyć tempo prac. Inną ewentualnością jest wynajem pracowników na godziny bezpośrednio przez GW i obciążenie podwykonawcy kosztami najmu w ramach zawartego kontraktu. W skrajnym przypadku GW może zrezygnować z podwykonawców i skorzystać wyłącznie z robotników wynajmowanych na godziny. Wynajęci pracownicy zarządzani przez swojego brygadzistę (kieruje on pracą zespołu, czyta rysunki techniczne, motywuje zespół do wydajnej pracy i odpowiada za kontakt z kierownictwem budowy w sprawach bieżących zadań) samodzielnie wykonają wyłącznie powierzone prace. Jest to forma leasingu całej brygady, która np. wykopie fundamenty pod budynek (źródło: http://proconstruction.pl/oferta/wynajem-pracownikow/).

Wynajem pracowników na godziny – jak to działa?

Zatrudnienie pracownika lub kilku fachowców budowlanych jest możliwe nawet w ciągu 12 godzin. Nie trzeba ogłaszać naboru pracowników i przeprowadzać rekrutacji do jednego projektu budowlanego. Podwykonawca lub GW mogą wynająć pracowników, nie narażając się na wysokie i stałe koszty zatrudnienia fachowych pracowników budowlanych. Dlaczego?   Wynajmowani pracownicy są zatrudnieni w stosunku pracy przez pośrednika, który świadczy umowę najmu czy leasingu pracowników budowlanych. Wszelkie koszty pracy wynajmowanych na godziny robotników podnosi pośrednik, a nie najemca, czyli podwykonawca lub GW.   Wynajmowani pracownicy to eksperci w swoich dziedzinach, konieczni do realizacji niezbędnych zadań. Jeśli GW potrzebuje tynkarzy i malarzy, to wynajmuje wyłącznie specjalistów niezbędnych do realizacji określonych prac budowlanych. Poza tym, aby zweryfikować umiejętności wynajętych pracowników, najemca może skorzystać z jednego dnia próbnego. W przypadku, gdy wynajęci ludzie nie spełnią oczekiwań wynajmującego, nie ma konieczności ich zwalniania ani przetrzymywania w ramach umowy o pracę, jak w przypadku zatrudnionych pracowników w procesie rekrutacji.   Wszelkie dokumenty prawne wymagane do podjęcia pracy przez pracownika wynajmowanego leżą po stronie firmy, która zatrudnia robotników na wynajem. GW i podwykonawca wynajmujący pracowników nie muszą się martwić się o ich wizy (w przypadku osób pracownicy z zagranicy), książeczki sanepidu, badania lekarskie, szkolenia BHP ani ORZ (źródło: http://prawo.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20031661608/U/D20031608Lj.pdf).   Tynkarze, murarze, malarze i operatorzy maszyn wynajmowani na godziny mogą rozwiązać wiele problemów firmom budowlanym, które realizują ogromne inwestycje. Obniżenie kosztów zatrudnienia, efektywne zarządzanie projektami i pracami budowlanymi to tylko niektóre z wielu zalet, jakie daje tego typu wynajem czy leasing pracowników całych brygad.